US Open: udane losowanie Polaków
Polscy tenisiści poznali pierwszych rywali w ostatnim w tym roku turnieju Wielkiego Szlema – US Open. Losowanie można uznać za umiarkowanie dobre, ale wszystko jak zwykle zweryfikuje rzeczywistość
Agnieszka Radwańska w pierwszej rundzie zmierzy się z Sharon Fichman. 23-letnia Kanadyjka zajmująca obecnie 112 miejsce w rankingu zaczęła sezon całkiem obiecująco. Zaliczyła drugie rundy w Auckland i Acapulco, a także wygrała turniej ITF w Cagnes-sur-Mer. Znacznie gorzej wiodło jej się w turniejach Wielkiego Szlema, w których to przegrała wszystkie spotkania w pierwszej rundzie. Co gorsza, po Wimbledonie musiała się poddać operacji kolana i tym samym opuściła rodzimy Rogers Cup. Występ w US Open będzie pierwszym sprawdzianem od tego czasu.
W sektorze Polki najtrudniejszymi rywalkami wydają się być Lucie Safarova (bilans H2H wynosi 4-1 dla Czeszki) oraz Alize Cornet, z którą Agnieszka przegrała ostatnie spotkanie w Katowicach. Polka w ewentualnym ćwierćfinale może się spotkać z rozstawionymi Angie Kerber, Jeleną Janković czy zawsze zmotywowaną na Szlemy – Sloane Stephens. W tej samej połówce znalazły się również takie zawodniczki jak Maria Szarapowa, Simona Halep i Karolina Woźniacka. Wszystko zostaje zatem w rękach Radwańskiej.
Kasia Piter na razie musi jeszcze poczekać na rywalkę w pierwszej rundzie, która zostanie wyłoniona z kwalifikacji. Gdyby udało się Polce wygrać, to na kolejnym etapie spotka się ze zwyciężczynią spotkania Jarka Gajdosova- Madison Keys. W tej samej części drabinki znalazły się również Petra Kvitova i Wika Azarenka.
Jerzy Janowicz o pierwsze zwycięstwo w głównej drabince US Open powalczy z Dusanem Lajoviciem. Obecny rok jest najlepszym w karierze dla 24-letniego Serba, który w ostatnich miesiącach awansował z drugiej setki na – aktualnie – 60 miejsce w rankingu (przed miesiącem był 58). Awans zawdzięcza między innymi pokonaniu Janowicza w Bastad, choć należy pamiętać, że były to korty ziemne. Mączka była zresztą wyjątkowo szczęśliwa dla młodego Serba, na której odniósł życiowy sukces, docierając do 4 rudny Roland Garros. W pozostałych turniejach Lajoviciowi wiodło się różnie. Były turnieje, gdzie odpadał już w kwalifikacjach, zdarzały się też również ćwierćfinały: Hamburg i wspomniany Bastad. W kolejnej rundzie Janowicz może spotkać się z groźnym Kevinem Andersonem. W tej samej części drabinki znaleźli się również m.in.: Marin Cilić, Tomas Berdych, Ernests Gulbis czy David Ferrer. Jeśli Jerzy podtrzyma formę z Winston-Salem, powinniśmy przynajmniej doczekać się debiutanckiego zwycięstwa w turnieju… i kto wie co dalej?
Oczywiście ciągle liczymy na awans z kwalifikacji dwóch naszych pozostałych reprezentantów: Michała Przysiężnego i Pauli Kani. Michał w decydującej rundzie zmierzy się z Japończykiem, Tatsumą Ito, a Paula spotka się z Rosjanką, Aleksandrą Panową.