W ten weekend Polska zagra z Rosją w Pucharze Davisa
W zeszłym roku walczyliśmy u siebie ze Słowenią, z RPA i z Australią, w tym roku zaczynamy od meczu wyjazdowego z Rosją. Polscy tenisiści polecieli już do Moskwy, gdzie w tamtejszej hali zagrają w meczu I rundy I grupy strefy euro-afrykańskiej Pucharu Davisa.
Gramy mocnym składem. O poprawie stanu zdrowia opowiada nasz czołowy singlista, Jerzy Janowicz. Jego uzupełnieniem będzie Michał Przysiężny, który mówi po biegle rosyjsku i w czasach futuresów czy challengerów dzielił często pokoje z tenisistami zza wschodniej granicy. W deblu wystąpią Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg. Natomiast Łukasz Kubot już wcześniej zdecydował, że wystartuje w europejskich halowych turniejach ATP. Według słów Kubota, do Moskwy udaje się najmocniejsza w tej chwili ekipa.
Rezerwowym w drużynie jest Grzegorz Panfil. To właśnie on jest sparingpartnerem dla Jerzyka. Pomaga mu odnaleźć rytm meczowy.
Polacy są świadomi, że Rosjanie, choć już bez Jużnego i Dawidienki w składzie, wciąż będą groźni. Ich singliści to 31-letni Dimitrij Tursunow (26 ATP), tegoroczny półfinalista z Sydney, oraz Teimuraz Gabaszwili (79 ATP) znany jako „Tsunami” – ten sam, który w Australian Open osiągnął trzecią rundę, eliminując Verdasco.
Skład „sbornej” uzupełniają Andriej Kuzniecow (131 ATP), niedawny juniorski mistrz Wimbledonu, choć aktualnie bez formy, oraz Karen Chaczanow (450 ATP), rewelacja ubiegłorocznego turnieju w Moskwie. Jego forma jest jeszcze po juniorsku nieustabilizowana. Czasem potrafi wygrać rundę w challengerze, pokonując rutyniarza, a czasem może odpaść w pierwszej rundzie futuresa z niżej notowanym przeciwnikiem.
Bardzo liczymy na naszych deblistów. Choć na mecz z Rosją patrzymy optymistycznie, mamy świadomość, że to może być trudny pojedynek. Wygrana w deblu teoretycznie powinna być języczkiem u wagi. Kogokolwiek przeciwnicy nie wstawią do debla, Matkowski z Fyrstenbergiem powinni ich pokonać. W tym sezonie przegrywali tylko z gwiazdami: Nestorem i Zimonjiciem. Naszym zdarzają się powodujące ból zębów porażki – oby nie w tak ważnym momencie.
Porównanie dotychczas rozegranych spotkań singlowych między Polakami a Rosjanami (grafiki ITF)